W jednym z poprzednich postów wyjaśniałem, w
jaki sposób usunąć dokuczliwy błąd, polegający na tym, że nasz
ukochany program Libre Office nie sprawdza błędów. Drodzy Państwo,
problem wcale nie został rozwiązany. Po kilku tygodniach bez
włączania tego programu (wszystko pisałem w Evernote), okazało
się, że moje liczne błędy w dalszym ciągu nie są sprawdzane.
Wykonanie czynności z tutorialu, który zamieściłem poprzednio,
nic nie pomogło. Podobnie jak dwukrotne przeinstalowanie całego
pakietu. Podobnie jak rwanie włosów z głowy, bo klient czeka na
teksty, a ja się głowie, jak tu włączyć sprawdzanie błędów.
Mile zaskoczony tym, że po ponownej instalacji
Writer uruchamia się znacznie szybciej, zacząłem szukać przyczyn
problemu. Zauważyłem, że Writer sprawdza błędy w jednym
akapicie, a gdy ustawi się mu język polski i przejdzie do
następnego akapitu, sprawdzanie nie działa. Podobnie przy zmianie
„treści tekstu” na „nagłówek”. Winne mogą być za to
tylko style!